Szkoła Podstawowa nr 1 im. ks. Stanisława Brzóski w Białej Podlaskiej
-
Galeria
Wodnik
Czwartkowy poranek, który zapowiadał się jak kolejny zwyczajny dzień naszej szkolnej społeczności, został okraszony niezwykłą przygodą uczennic z II LO im. E. Plater.
Martyna Skubisz i Wiktoria Czajkowska z klasy 3e podczas porannego przyjścia do szkoły dostrzegły przy wejściu do budynku liceum niezwykłe zjawisko. Był to zwinięty w kłębek ptak. Zimowa aura i trudne warunki atmosferyczne nie dawały nastolatkom spokoju, dlatego postanowiły zbliżyć się do stworzenia i spróbować ocenić, w jakim jest stanie.
Ptak był osowiały, nie uciekał. Z obawy o życie zmarzniętego stworzenia dziewczyny zaopiekowały się nim, wkładając go do pudełka i okrywając pieluszką. Następnie przyniosły go do świetlicy SP 1, by dać mu schronienie i ciepło.
Natychmiast podjęto działania zmierzające do ustalenia, co należy robić w sytuacjach dotyczących pomocy dzikim zwierzętom.
Wykonano telefon do Nadleśnictwa w Białej Podlaskiej. Pan leśniczy Jarosław Mydlak pomógł w identyfikacji gatunku, który okazał się niezwykle rzadkim, nawet w swoich naturalnych warunkach bytowania. Wodnik, bo właśnie tym ptaszkiem okazało się stworzenie, jest bowiem gatunkiem zagrożonym przez utratę siedlisk lęgowych w wyniku niszczenia roślinności wodnej na stawach hodowlanych, osuszania terenów bagiennych, wypalania szuwarów. Jest skryty, stale przebywa w gęstych szuwarach, gdzie zwinnie porusza się w gęstwinie. Najaktywniejszy jest z kolei o zmierzchu i nocą.
Pani wicedyrektor Monika Owczaruk podjęła stosowne kroki, informując o „znalezisku” Straż Miejską.
Z informacji, którą udzielili mundurowi, wynika, że ptak został przewieziony do lecznicy.
Niezwykła wrażliwość Martyny i Wiktorii na potrzeby, a także krzywdę zwierząt uruchomiły w nich chęć niesienia pomocy biednemu wodnikowi. Bohaterska postawa nastolatek jest godna podziwu.
Składamy serdeczne podziękowania wszystkim zaangażowanym w pomoc potrzebującemu stworzeniu.
Autor: Magdalena Tereszkiewicz i Agnieszka Sałuch